„Gdybym był inny, tobym siebie kochał!”, czyli kilka słów o samoakceptacji

O książce „Temperamenty. Gdybym był inny, tobym siebie kochał” ks. Mirosława Malińskiego

Każdy z nas zauważa na co dzień, jak bardzo się od siebie różnimy. Nie tylko wyglądem, intelektem czy talentami, ale również kwestiami psychicznymi, takimi jak wrażliwość, sposób okazywania emocji, impulsywność czy zachowanie w różnych sytuacjach życiowych. Choć zdajemy sobie sprawę, że te cechy może nie do końca są od nas zależne, zazwyczaj je oceniamy, irytujemy się nimi, widzimy złe intencje. A może zamiast tego warto poświęcić chwilę, aby spróbować zastanowić się, co za tym wszystkim stoi, i postarać się wykrzesać z naszego temperamentu coś dobrego?

Przeczytaj, jak ten temat „ugryzł” ks. Maliński w książce „Temperamenty”.

Trawa zawsze zieleńsza po drugiej stronie płotu…

Podtytuł książki – gdybym był inny, tobym siebie kochał – przytacza pojawiający się u wielu z nas zwyczaj uzależniania samoakceptacji od spełnienia pewnych warunków. Często zazdrościmy innym ich temperamentu, widząc w sobie same wady, a znajomych postrzegając jako charakterologiczne ideały. Może też wystąpić sytuacja odwrotna. Lektura książki „Temperamenty” ks. Malińskiego pozwala jednak wyjść na chwilę z siebie, stanąć parę metrów dalej i przyjrzeć się sobie i innym z nieco dalszej perspektywy. Czy to typowy poradnik psychologiczny? Nie do końca. Ukazuje bowiem człowieka jako całość, nie tylko jako zespół procesów psychicznych. Odwołuje się też do kwestii duchowych. Autor pomaga zrozumieć pewne kierujące nami mechanizmy, prezentując cechy czterech temperamentów. Żaden z nich nie jest lepszy ani gorszy, nie podlegają też ocenie moralnej. Po prostu są. Książka pomaga nieco złagodzić obecny w nas przymus oceniania i oderwać się od ciągłego marzenia o zieleńszej trawie.

Ks. Mirosław Maliński - Temperamenty - gdybym był inny, tobym siebie kochał
Poranek z życia…

W poszczególnych rozdziałach, zilustrowanych zabawnymi tematycznymi komiksami, każdy czytelnik odnajdzie temperamenty, z którymi najbardziej się utożsamia. Czy jest pragnącym większego dobra cholerykiem, uwielbiającym rozweselać ludzi sangwinikiem, roztropnym i dokładnym melancholikiem, czy też pogodnym, pogodzonym ze światem flegmatykiem. Brzmi sielankowo? Ale każdy kij (i temperament) ma dwa końce… Jednocześnie te same osoby mogą bezwzględnie dążyć po trupach do celu, zanudzać cały świat swą rzekomą wspaniałością, być do bólu nieelastyczne lub nie wykazywać żadnej inicjatywy. A może łączymy w sobie współgrające bądź sprzeczne temperamenty?

Książka nie jest naukowym, akademickim podręcznikiem. Raczej na podstawie licznych humorystycznie opisanych przykładów pomaga odnaleźć siebie w prezentowanych cechach. Zamiast podsumowania autor w arcyzabawny sposób zilustrował modelowy poranek z życia choleryka, sangwinika etc. Śmiejąc się do rozpuku, czytelnik w pewnym momencie stwierdzi: Rety, dokładnie tak mam!

Ale cóż mi z tej wiedzy?

Cel książki nie ogranicza się do pomocy w postawieniu samodzielnej diagnozy – czy bliżej mi do tego czy tamtego temperamentu. Zrozumienie swojego temperamentu pomaga zobaczyć, co stoi za naszymi zachowaniami, reakcjami, emocjami. Dzięki temu łatwiej nam siebie zaakceptować, ale też rozpocząć mozolną pracę nad „temperowaniem” temperamentu i wypracowaniem charakteru. Pomagają w tym również pytania i ćwiczenia na końcu każdego rozdziału. Po lekturze możemy też łatwiej zrozumieć innych – będziemy mniej się irytować i dowiemy się, jak postępować z ludźmi obdarzonymi poszczególnymi temperamentami. Obecnych i przyszłych rodziców z pewnością ucieszą rozdziały ze wskazówkami dotyczącymi wychowania dzieci przy poszczególnych zestawieniach temperamentu pociechy i naszych.

Temperamenty - książka ks. Malińskiego
Po co mi ta książka?

Czy książka rozwiąże wszystkie problemy z moim temperamentem? Zdecydowanie nie. Ale na pewno pomoże go poznać, może nawet polubić i przede wszystkim odpowiednio z nim postępować. Z kolei zrozumienie innych pozwoli uniknąć dziesiątek kłótni i przysłowiowej „walki z wiatrakami”. Moim zdaniem zdecydowanie warto przeczytać tę książkę. Ale jeszcze lepiej przeczytać ją i zachęcić do tego innych – to otwiera na liczne i bardzo wartościowe rozmowy, które są równie ciekawe jak sama lektura.

Michał Nałęcz

Zobacz także inne książki i audiobooki ks. Malińskiego dostępne w naszym sklepie:

Dodaj komentarz

Twój e-mail nie zostanie upubliczniony. Wymagane pola są oznaczone *

Telefon:533238821
50-140 Wrocław
pl. bp. Nankiera 17a